jestem normalnym i spokojnym ,domatorem i juz nie mlodym i nie tak przystojnym ale nie narzekam na zycie, choc nieraz kopie mnie po zadzie,raz jest lepiej raz gozej.ale sadze ze sami gotujemy sobie swoj los
Normalnej kobiety,w miare Å‚adnej, niemyslÄ…cej tylko o kasie,takiej ktora pokocha nie za wyglad ale za charakter i serce.ktora mysli powarznie o spedzeniu reszte zycia z druga polowka,ktora zrozumie porazke pszeszlego zycia bo moze sama porazke w zyciu miala